Mogłoby się wydawać, że gromadzenie książek w wersji fizycznej ustępuje miejsca tworzeniom zbiorów cyfrowych. Nadal jednak wiele osób nie wyobraża sobie domu bez regału z książkami. Nic dziwnego – posiadanie domowej biblioteki ma wiele zalet. Jak stworzyć własny zbiór książek i jak nad nim zapanować? Co ma wspólnego pieczątka ex libris z domową biblioteką? I po co w ogóle zbierać książki? Poszukajmy odpowiedzi na te pytania.
Po co w ogóle zbierać książki?
Minimalizm to pragmatyczny i przydatny trend. Nie ma co do tego wątpliwości. Mogłoby się wydawać, że zbieranie książek może stać w opozycji do idei nieposiadania. Jednak tworzenie własnej biblioteczki i kupowanie kolejnych pozycji to coś więcej niż lekkomyślny konsumpcjonizm. Czytanie i konsumowanie kultury wzbogaca nas wewnętrznie, daje emocje i wiedzę. Niektórych samo patrzenie na książki uspokaja i wprowadza w błogi nastrój.
Posiadanie własnej biblioteczki pozwala też wrócić do wybranych utworów zawsze wtedy, gdy przyjdzie na to ochota lub zajdzie taka potrzeba. Ma to szczególne znaczenie np. w przypadku książek naukowych czy poradników, a także poezji i ulubionych powieści. Gromadzenie książek pozwala także popularyzować ulubionych autorów, np. wśród bliskich, którzy odwiedzają Cię w domu. Ponadto, gdy dużo posiadasz, dużo możesz pożyczać i tym samym szerzyć kulturę czytania.
Nie można nie wspomnieć też o wspieraniu autorów i niszowych wydawnictw – kupują książkę w małej księgarni lub prosto od wydawnictwa, wspierasz lokalne biznesy i pozwalasz zarabiać autorom książek.
Od czego zacząć tworzenie domowej biblioteki?
Aby stworzyć domową bibliotekę potrzeba czasu i cierpliwości. Nie zachęcamy Cię do tego, by wydawać fortunę i kupować książki hurtowo tylko po to, żeby mieć ich dużo i móc ustawić na półce. A od czego zacząć? Tylko od tego, co interesuje Ciebie (i pozostałych domowników). Nie kupuj, „bo tak wypada” lub „bo to jest teraz modne i każdy to czyta”. Twoja biblioteka ma być… Twoja i to Ty masz z niej korzystać.
Wskazówka!
W domowej biblioteczce warto mieć np. albumy, klasyki literatury, do których wraca się od czasu do czasu (na albumy i klasykę warto wydać trochę więcej), listy, biografie i wspomnienia interesujących osób, a także poradniki.
Gdzie kupować książki? Wspomnieliśmy już, że dobrze jest wpierać małe wydawnictwa i prywatne księgarnie, nawet jeśli cena książek jest tam wyższa niż w największych sieciach w Polsce. Dzięki temu więcej wpada zarówno do kieszeni samego autora, jak i kieszeni właściciela księgarni. A jeśli nie księgarnie to… antykwariaty. Możesz trafić w nich na perełki wydawnicze. Poza tym wydasz mniej, wesprzesz mały biznes, a do tego nie dołożysz cegiełkę do podejścia zero waste – książka, która została wyprodukowana, nie trafi do kosza, tylko zyska drugie życie.
Exlibris, czyli jak oznaczać książki i po co to robić?
Oznaczanie książek własnym imieniem i nazwiskiem czy inicjałami to z jednej strony oznaka przywiązania do tradycji, z drugiej zaś symbol poszanowania książek i dbałości o zgromadzone woluminy. Poza tym stanowi formę zabezpieczenia przed zgubieniem książki, a dla osoby pożyczającej daną pozycję – rodzaj motywacji do dbania o pożyczoną książkę oraz oddania jej właścicielowi.
Książki można oznaczać przy pomocy pieczątki exlibris. Jest to rodzaj ozdobnego stempla, który służy do znakowania np. stron tytułowych książek. O tym, czy jest exlibris, jak go wykorzystać i jaką ma historię, przeczytasz we wpisie: Exlibris – co to jest, jak powinna wyglądać pieczątka i jak oznaczać księgozbiory?.
Jak przechowywać i układać książki?
Domowa biblioteka nie powstanie bez książek i bez solidnego regału. Oczywiście są zwolennicy układania książek w stosy, jednak najczęściej to ustawienie wszystkich pozycji na półkach pozwala zapanować nad chaosem, napawać się widokiem własnych zbiorów, a przede wszystkim mieć łatwy dostęp do wszystkich pozycji.
Jak układać książki? Są różne szkoły. Jedna mówi, by książki układać alfabetycznie, wg nazwisk autorów. Druga, by układać je tematycznie (np. osobno poradniki, książki kucharskie, literatura piękna, kryminały, literatura specjalistyczna czy naukowa itd.), a wewnątrz danego działu alfabetycznie. Trzecia szkoła, interesująca i na pewno przypadająca do gustu miłośnikom harmonii i estetyki mówi, by książki układać kolorystycznie. Bardzo często jesteśmy wzrokowcami i pamiętamy, jaki kolor miała okładka danej pozycji, a to może pomóc szybko znaleźć to, co jest potrzebne w danym momencie.
Domowa biblioteczka jest Twoja i to Tobie ma być wygodnie z niej korzystać. Zaaranżuj ją więc według własnych potrzeb i gromadź takie książki, które faktycznie Cię interesują. Oznacz swoje pozycje pieczątką exlibris, wyeksponuj wszystkie pozycje na regale i z dumą patrz na zgromadzone księgozbiory (i korzystaj z nich z największą przyjemnością).
Dodaj komentarz